depresja poporodowa

Poród to wydarzenie ważne w życiu kobiety, mężczyzny i pary razem. Dla wielu matek moment ten jest pięknym przeżyciem, jednak nie każda kobieta wspomina go z radością. Czasami poród może okazać się doświadczeniem trudnym, a nawet traumatycznym, a wspomnienie po nim zostaje na długo po narodzinach dziecka. Trauma poporodowa  dotyczy wielu kobiet, które doświadczyły trudnych lub nieprzyjemnych sytuacji na sali porodowej. W efekcie borykają się one z powracającymi wspomnieniami, […]

Chociaż smutek to powszechna emocja, to w pierwszej kolejności nie kojarzy nam się on z wydarzeniem, jakim jest urodzenie dziecka. Na pewno sporą rolę odgrywają tutaj media społecznościowe, w których rola matki przedstawiana jest jako przesycona ciągłą radością i poczuciem szczęścia idylla. Coraz częściej jednak mówi się o trudnych emocjach, które mogą towarzyszyć kobietom nie tylko w trakcie ciąży, ale również po urodzeniu. To zrozumiałe, że tak wielkie hormonalne tornado sprawia, że smutek poporodowy może

Ojcowie również mogą mieć depresję poporodową. Niestety to problem, który, według badań, dotyka nawet 13% mężczyzn. Ojciec również może chorować na depresję poporodową i również potrzebuje wtedy pomocy – psychologa lub/i psychiatry.  Maja RosińskaMagister psychologii i doktorantka, specjalizująca się w psychologii okołoporodowej oraz będąca w trakcie kształcenia psychoterapeutycznego. Z pasją wspiera kobiety, mężczyzn i pary na różnych etapach ich drogi do rodzicielstwa, w tym w czasie starań o ciążę,

W depresji poporodowej warto sięgnąć po pomoc najbliższych, ale i specjalistów – lekarza psychiatry i/lub psychologa czy psychoterapeuty. W ciągu 6 tygodni po porodzie przysługuje kobiecie prawo do skorzystania z pomocy psychologa czy psychiatry, w ogóle specjalisty, na NFZ w ciągu 7 dni od zgłoszenia się. Można też skorzystać z pomocy prywatnie – np. ja jako psycholog pomagam online m.in. z depresją poporodową, kobietom i mężczyznom. 🙂 Maja RosińskaMagister psychologii i doktorantka, specjalizująca się w psychologii okołoporodowej

Depresja poporodowa niestety nie mija. Baby blues, czyli smutek poporodowy, przechodzi sam w ciągu ok. 2 tygodni od porodu, jednak depresja to choroba, które z człowiekiem zostaje i nieleczone może prowadzić do naprawdę poważnych konsekwencji – tak dla chorującego rodzica, jak i dziecka. Maja RosińskaMagister psychologii i doktorantka, specjalizująca się w psychologii okołoporodowej oraz będąca w trakcie kształcenia psychoterapeutycznego. Z pasją wspiera kobiety, mężczyzn i pary na różnych etapach ich drogi

Baby blues to naturalny stan obniżonego lub zmiennego nastroju, który występuje po porodzie u ok. 80% kobiet i może trwać do 2 tygodni. Jeśli przykre objawy utrzymują się dłużej niż 2 tygodnie – warto zgłosić się po pomoc do specjalisty, psychologa lub psychiatry. By sprawdzić, czy to depresja poporodowa, można też wykonać darmowy test online na depresję poporodową tutaj. Maja RosińskaMagister psychologii i doktorantka, specjalizująca się w psychologii okołoporodowej

Depresja poporodowa to choroba psychiczna, która jest zupełnie realna – występuje do roku po porodzie i, nieleczona, może trwać latami. Może być pierwszym epizodem depresyjnym w życiu, a może być kolejnym, jeśli kobieta czy mężczyzna już wcześniej chorowali na depresję, nawet w dzieciństwie. Maja RosińskaMagister psychologii i doktorantka, specjalizująca się w psychologii okołoporodowej oraz będąca w trakcie kształcenia psychoterapeutycznego. Z pasją wspiera kobiety, mężczyzn i pary na różnych etapach ich drogi

Objawy depresji poporodowej są podobne do objawów „klasycznej” depresji, z dodatkowymi elementami. To m.in.:  poczucie smutku, przygnębienia lub pustki, płaczliwość i poczucie beznadziei, zwiększona drażliwość i wybuchy złości, problemy ze snem – bezsenność albo nadmierna senność, zmęczenie i brak energii, brak radości i zainteresowania tym, co kiedyś cieszyło, trudności z nawiązaniem więzi z dzieckiem, lęk i nadmierne obawy o zdrowie i życie swoje lub dziecka, trudności z koncentracją, utrata apetytu albo nadmierny apetyt,